Jutro w Bełchatowie odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej poświęcona sytuacji Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Bełchatowie. Zapytaliśmy Piotra Wojtysiaka, wicemarszałka województwa łódzkiego, czy skorzysta z zaproszenia radnych i co sądzi o całej sprawie.
Niestety ja jutro nie będę mógł uczestniczyć, ale serdecznie zapraszam. Ja na bieżąco konsultuję kwestie rozwoju Szpitala Wojewódzkiego w Bełchatowie z samorządami lokalnymi. Szkoda, że ten termin nie jest ustalony z nami w sposób taki, który by zapewniał naszą obecność, ale jestem przekonany, że i przedstawiciele rady społecznej, dyrekcji szpitala wezmą udział w tej debacie. Mam nadzieję, że radni, którzy zwołali tę sesję, także będą mówić o tych środkach, które będą mogli przeznaczyć na rozwój szpitala, bo rozumiem, że w trosce o rozwój szpitala jest ta sesja zwołana – odpowiedział Piotr Wojtysiak, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Przypomnijmy, podczas ostatniej sesji rady miasta radni poruszyli temat bełchatowskiego szpitala. Radny Marcin Rzepecki podkreślał, że sprzeczne komunikaty dyrekcji w sprawie losów oddziałów neonatologii, położnictwa i zakaźnego budzą duży niepokój, ponieważ placówka jest największym pracodawcą w mieście i zatrudnia najwięcej kobiet.
Tam się znajdują trzy oddziały do likwidacji. Neonatologia, położnictwo i do tego jeszcze oddział zakaźny. To jeżeli nawet to są tak jak mówi pani dyrektor scenariusze do likwidacji, do restrukturyzacji, to ja chcę znać ten jasny przekaz. I myślę, że mieszkańcy Bełchatowa też na ten jasny przekaz czekają. A czekają nie tylko pracownicy szpitala, ale też i pacjenci. – mówił Marcin Rzepecki, radny.
Zapytany o te niepokoje, Piotr Wojtysiak, wicemarszałek województwa podkreślił, że rynek usług medycznych w województwie łódzkim jest konkurencyjny i demograficznie wymagający, a dyrekcja szpitala oraz rada społeczna mają autonomię w zarządzaniu zakresem świadczeń.
W województwie łódzkim spotykamy się niestety z ujemnym przyrostem naturalnym. To jest kwestia depopulacji województwa i zmian demograficznych. Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się i nasze placówki dostosowują się do tych wyzwań w zakresie tych świadczeń, które będą i są już coraz bardziej potrzebne mieszkańcom województwa. Rzeczywiście w tym obszarze położniczo-ginekologicznym są największe wyzwania w zakresie coraz mniejszej liczby urodzeń, coraz mniejszego zapotrzebowania na świadczenia, ale to także kwestia dyskusji na ten temat (…) Jeśli chodzi o samorząd województwa, to w sposób szczególny monitorujemy tą sytuację, którą przedstawiają dyrektorzy poszczególnych placówek. Pamiętajmy, że szpitale to są podmioty finansów publicznych. One są zobligowane, żeby dbać także o płynność finansowania, o kwestie związane z zabezpieczeniem i odpowiednim wydatkowaniem środków zarządzania majątkiem i dyrektorów motywujemy do tego, aby zawsze patrzyli na kwestie, zarówno kwestie dostępu do świadczeń medycznych, jak i także do kwestii związanych z zarządzaniem majątkiem i zarządzaniem finansami. Dyrekcja, szpital, rada społeczna ma autonomię w zakresie zarządzania zakresem świadczeń. To te podmioty decydują jakie zakresy świadczeń będą realizowane w danych placówkach. Oczywiście w odniesieniu do płatnika, którym jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Jestem przekonany, że takie rozwiązania będą wypracowane w tym szpitalu, które zapewnią dostęp do tych świadczeń. Z tego co wiem, troska radnych czy też społeczności jest bardzo duża. Jeśli chodzi o dostęp do wszystkich świadczeń, to nie wiem skąd ta dyskusja mocna w zakresie ginekologii i położnictwa. Wiemy, że dyrekcja szpitala jest zobowiązana, kiedy dochodzi do ujemnych wyników finansowych w danym obszarze, do przygotowania planów restrukturyzacyjnych. Tutaj jest samodzielność dyrekcji szpitala, łącznie z radą społeczną szpitala. My jako samorząd województwa monitorujemy tą sytuację. I zapewniam, że dla nas priorytetem będzie zarówno zrównoważone zarządzanie finansami, jakże także zrównoważony system dostępu do świadczeń medycznych. Pani dyrektor jest zobowiązana z zespołem do wypracowywania różnych scenariuszy na wypadek, gdyby któryś z tych mechanizmów finansowych bądź też z mechanizmów świadczeń zdrowotnych był zagrożony. Niestety patrząc na liczbę porodów praktycznie każdego roku mamy 100 porodów mniej w szpitalu. Mam nadzieję, że ta dyskusja, którą także państwo wywołują, państwo radni spowoduje, że znajdziemy rozwiązania, aby te świadczenia były tutaj i cieszyły się większym zainteresowaniem. Zgodnie z tymi oświadczeniami, które czytałem, które wydawał szpital, nie ma tutaj żadnych decyzji, które zostały już podjęte, czy są podejmowane w tej kwestii dotyczącej ograniczenia zakresu świadczeń – podsumował Piotr Wojtysiak, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Nadzwyczajna sesja rady miasta w środę, 3 grudnia. Początek o godzinie 10:00 w sali herbowej UM w Bełchatowie.
