Od dzisiaj rusza remont 9-kilometrowego odcinka Drogi Ekspresowej S8 między Polichnem i Studziankami.
To najstarszy, tzw. eksperymentalny fragment trasy, wybudowany 23 lata temu. Celem budowy było sprawdzenie, jak technologia betonu cementowego sprawdzi się w warunkach pogodowych panujących w naszym kraju. Zgodnie z ówczesnymi założeniami trwałość remontowanej nawierzchni szacowana była na 20 lat, więc założenia się sprawdziły.
Roboty będą prowadzone na jezdni w kierunku Warszawy etapami: najpierw środkowy odcinek o dł. 5 km, następnie odcinek od strony północnej o dł. 3 km i na końcu kilometrowy odcinek od południa. W trakcie prac rozbierzemy starą, betonową nawierzchnię o grubości 28 cm i zastąpimy ją nawierzchnią bitumiczną wzmocnioną specjalną siatką. Zmiana technologii nawierzchni wynika z przyczyn praktycznych. Poza tym, że prace będą prowadzone etapami, remont zostanie wykonany szybciej.
Zwieńczeniem robót będzie odtworzenie oznakowania poziomego w technologii grubowarstwowej.
W trakcie ich realizacji ruch w obu kierunkach będzie odbywał się po drugiej jezdni, w układzie 1+1 (po jednym pasie w każdym kierunku), przy ograniczeniu do 80 km/h. W czasie prowadzonych prac zamknięte będą łącznice węzłów Polichno i Wolbórz, po stronie wschodniej, czyli po stronie remontowanej jezdni. Oznacza to, że jadący od Piotrkowa Trybunalskiego w kierunku Warszawy, chcąc zjechać z trasy na jednym z tych dwóch węzłów będą musieli, dojechać do węzła Studzianki, tam zawrócić, dotrzeć do wybranego węzła i dopiero wówczas zjechać z drogi ekspresowej.
Dzięki istniejącej wzdłuż remontowanego odcinka jezdni zbiorczo – rozprowadzającej, przez cały czas prowadzonych prac, utrzymana zostanie dostępność do przydrożnej infrastruktury, takiej jak stacje paliw czy hotele.
Aby maksymalnie skrócić czas wykonania remontu, a tym samym ograniczyć utrudnienia, wykonawca będzie mógł prowadzić prace 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, nie wyłączając świąt.
GDDKiA przewiduje, że prace powinny się zakończyć w II połowie października.
źródło: GDDKiA / Maciej Zalewski