Drużyna Rafała Ulatowskiego – przygotowuje się do rundy wiosennej i trenuje na boisku ze sztuczną murawa – wszystko przez niesprzyjające warunki atmosferyczne.
W związku z ostatecznym wycofaniem się z rozgrywek najbliższego rywala, Dolcanu Ząbki, bełchatowianie mają przymusowe opóźnienie w rozpoczęciu rundy rewanżowej. Z jednej strony to zapewnione trzy punkty do stanu posiadania, ale jednocześnie kolejny tydzień bez gry o punkty.
Bełchatowianie rundę rozpoczną dopiero 12 marca, czyli meczu z Chrobrym Głogów. Do tego czasu giekaesiacy kontynuują przygotowania na własnych obiektach. Wczoraj „Brunanti” trenowali na boisku ze sztuczną murawą. W składzie nadal brakuje Szymona Stanisławskiego i Norberta Misiaka. W najbliższą sobotę najprawdopodobniej odbędzie się gra wewnętrzna ale szczegóły dotyczące tego dnia zapadną dopiero jutro.
Źródło: gksbelchatow.com