PODZIEL SIĘ

Siatkarze PGE Skry po przerwie noworocznej wczoraj wrócili do treningów. Przed nimi kolejne mini maratony meczowe – zanim jednak to nastąpi najpierw czeka ich podróż do Perugii. O najbliższych planach zespołu opowiada Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry Bełchatów.

Co czeka siatkarzy w najbliższych dniach?

M. M. Gogol – Jesteśmy już w 2020 roku, cali i zdrowi, a najważniejsze, że uśmiechnięci. Zaczynamy zajęcia od hali, ale powoli będziemy odpalać też silniki w siłowni. 5 stycznia lecimy do Perugii, gdzie zagramy dwa spotkania: jedno oficjalne, z publicznością, a drugie typowo szkoleniowe. Następnie wrócimy do Polski i mamy tydzień na przygotowanie się na kolejne mini maratony, które czekają nas w lidze. Zaczniemy meczem w krajowym Pucharze, a potem zagramy w intensywnym systemie środa-sobota. Wierzę jednak, że będziemy dobrze przygotowani.

Siatkarze wracają do klubu z naładowanymi akumulatorami po dłuższej przerwie świątecznej, a teraz noworocznej.

M. M. Gogol – Nasz program w okresie świąteczno-noworocznym był tak skonstruowany, żeby trochę odpocząć, ale też przygotować się fizycznie na to, co czeka nas w drugiej rundzie i play-offach. Było sporo pracy w siłowni, ale nie zapomnieliśmy też o tym, by dotykać piłek i cały czas kontrolować elementy, nad którymi musimy pracować. Wiemy, gdzie mamy rezerwy i będziemy chcieli, żeby w drugiej rundzie te elementy dobrze funkcjonowały. Ciekawie wygląda nasz blok, nad którym ciężko pracowaliśmy do szóstej, siódmej kolejki, czyli do kiedy był czas na pracę. W trzech, czterech ostatnich meczach mieliśmy z tego bardzo dużo korzyści. Tylko w spotkaniu z MKS Ślepsk Malow Suwałki mieliśmy 20 punktowych bloków, a teraz jesteśmy trzecią najlepiej blokującą drużyną na set w lidze. W dalszym ciągu w tym elemencie mamy jednak rezerwy i są strefy na siatce, gdzie możemy być lepsi. Chcemy też, by nasze przyjęcie było regularne, a nasi rozgrywający nie musieli wyrabiać kilometrów, ale nasza pierwsza akcja była płynna, z jak najmniejszymi przestojami. W pierwszej rundzie pod wpływem zagrywki przeciwnika takie przestoje niestety się pojawiały.

Solidne towarzyskie granie czeka PGE Skrę w Perugii?

M. M. Gogol – Zagramy z mocnym rywalem, mimo że w Sir Safety nie będzie reprezentantów Serbii, a u nas Milada Ebadipoura, którzy grają w kwalifikacjach olimpijskich. Trzeba się cieszyć, że tak silny klub, jeden z najlepszych na świecie, chce się z nami zmierzyć. Będzie to dla nas dobre przetarcie, bo zagramy z drużyną, która ma dużą jakość. To świetna okazja, a wynik będzie sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest to, żeby pograć szkoleniowo.

Czego kibice mogą życzyć PGE Skrze w 2020 roku?

M. M. Gogol – Zdrowia i spokoju. Mamy teraz naprawdę dobrą atmosferę w drużynie i chcę, żeby to pozostało jak najdłużej. Wiadomo, że wyniki też budują atmosferę, ale cieszy mnie stan zdrowotny i dobrze gdyby tak zostało do końca sezonu. Życzcie nam jeszcze spokoju, bo to jest potrzebne do normalnego funkcjonowania. Wtedy wszystkim pracuje się dużo lepiej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Informujemy, że na stronie ebelchatow.pl komentarze podlegają moderacji. Zostaną opublikowanie wkrótce po akceptacji.

Please enter your comment!
Please enter your name here