PODZIEL SIĘ

Pomimo naszych zapytań do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi do tej pory nie otrzymaliśmy informacji w sprawie kobiety z Bełchatowa u której podejrzewano zakażenie koronawirusem.

Ostatecznie głos w sprawie bełchatowskiego drugiego przypadku zarażenia koronawirusem zabrał Szpital Wojewódzki im. Jana Pawła II. W przesłanym na naszą pocztę elektroniczną oświadczeniu możemy przeczytać:

„Zdecydowanie zaprzeczamy, iż Szpital objęty jest kwarantanną i nie będzie udzielał pilnych świadczeń zdrowotnych. Zaprzeczamy również pojawiającym się w mediach informacjom, iż pacjentka zarażona COVID-19 samodzielnie poruszała się po oddziałach szpitalnych.
Kobieta ta, zgłosiła się na SOR 18.03.2020r. około godziny 20-tej, została przyjęta w ramach NPL następnie SOR-u, gdzie wykonano jej szereg badań. Badanie RTG potwierdziło zapalenie płuc, po czym pacjentkę odizolowano i została skierowana na oddział obserwacyjno- zakaźny w bełchatowskim szpitalu. Wykonano jej również testy na COVID-19. Z powodu ostrej niewydolności oddechowej pacjentkę zaintubowano i w piątek rano
przewieziono do szpitala w Zgierzu. Wszystkie osoby (26) mające kontakt z pacjentką zostały odsunięte od pracy w szpitalu a cały sprzęt i pomieszczenia, w których przebywała pacjentka zostały zdezynfekowane zgodnie z procedurami. Chcielibyśmy jednocześnie podkreślić, że gdyby pacjentka w czasie przyjęcia na SOR poinformowała personel,że miała kontakt z osobą, która w ostatnim czasie przebywała za granicą, moglibyśmy odpowiednie procedury wdrożyć od samego początku. Tym
samym nie miałaby kontaktu z personelem , który został narażony na zakażenie. Apelujemy do pacjentów o rozsądek i nie ukrywanie faktu kontaktu z potencjalną osoba zakażoną”.

Oświadczenie zostało podpisane przez Andrzeja Kowalskiego, dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Bełchatowie.

zdjęcie: archiwum

5 KOMENTARZE

    • Facet mąż chorej – parę dni wcześniej juz dzwonłł i do Sanepidu i na Pogotowie zlekceważono zgłoszenie i nie zaoferowano żadnej pomocy !!!!!

      4

      0
  1. A skąd wiadomo, ży pacjentka miała kontakt z osobą która wróciła z zagranicy???? Mijamy się na ulicy w sklepie i nikt nie ma napisane na czole że ostatnio był za granicą, po drugie ; czy osoby wracające z zagranicy to potencjalni ludzie chorzy rozsiewający koranowirusa???? Ja myślę, że gdyby osoby odbierający telefon alarmowy na pogotowiu kilka dni wczesniej zareagowali poprawnie na telefon od męża chorej , pacjentka dzisiaj byłaby w szpitalu lecz stan jej zdrowia byłby na 100% lepszy. zupenie inna reakcja służby ratunkowej była bdajże tydzień wczesniej gdy jechali na pomoc pani po alkoholu!!!!! PARANOJA I LUDZKA NIEDBAŁOŚĆ.

    6

    0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Informujemy, że na stronie ebelchatow.pl komentarze podlegają moderacji. Zostaną opublikowanie wkrótce po akceptacji.

Please enter your comment!
Please enter your name here