Wracamy do sprawy jednej z miejskich spółek – nad której przyszłością zawisły czarne chmury. Przeprowadzony audyt pokazał, że spółka zanotowała ogromne straty – jeden z działów od 5 lat wygenerował stratę na poziomie 10 milionów złotych.
Obecna sytuacja jest o tyle dramatyczna, że spółka traci zdolność do regulowania zobowiązań – mówił podczas wczorajszej konferencji prezes PGM-u.
Na kryzys w PGM pomocną dłoń wyciąga jej właściciel – miasto Bełchatów. Prezydent podkreśla, że informacje o sytuacji są niepokojące.
Na całą sytuację patrzymy z niepokojem. Wierzymy jednak, że uda się wyjść z tej niepokojącej sytuacji. Miasto na pełnych obrotach pracuje aby nie doprowadzić do negatywnych scenariuszy dla PGM. Potrzebujemy czasu by wdrożyć plany restrukturyzacyjne i przeprowadzić te wszystkie działania ze strony miasta, które są w tym momencie konieczne – mówi Patryk Marjan, prezydent miasta.
Jakie dziania podejmą władze miasta i spółki? Czy ratowanie spółki przełoży się na ceny usług dla mieszkańców, co byłoby widoczne w rachunkach a może o pokryciu straty zdecydują miejscy radni o tym dowiemy się niebawem.
Były prezes niech płaci ze swojej kasy
Może ktoś rozliczy także członków rady nadzorczej.
Pan Marian niech obniży wypłatę obecnemu prezesowi tak zapowiadał w kampanii wyborczej czas na realizację
Prezesi którzy doprowadzili do tego stanu mają teraz cieple posadki w innym miejscu. Jeden z nich poszedł do innej spółki miejskiej. Ona również traci płynność finansową.
Były prezes PGM został naczelnikiem wydziału w starostwie
Mieszkańcy mają płacić więcej a byłym zarządzającym ma się dobrze otrzymali nowe atrakcyjne „stołki”
Właśnie P. MARIAN już zdążył podwyszczyc po cichu czynsz dla mieszkańców Super