Interwencja mogła zakończyć się mandatem wysokości 100 złotych ale ostatecznie mężczyźnie grozi kara grzywny w wysokości 5000 zł oraz 17 punktów karnych. 51-latek przekroczył prędkość i próbował uniknąć kontroli drogowej.
9 listopada 2025 roku policjanci ruchu drogowego dokonywali statycznego pomiaru prędkości na ulicy Czaplinieckiej w Bełchatowie. Zmierzyli szybkość jazdy kierującemu samochodem marki Hyundai, który przekroczył dozwoloną prędkość o 11 km/h w obszarze zabudowanym. Mężczyzna na widok radiowozu oraz sygnału wydanego przez policjantkę do zatrzymania się próbował uniknąć kontroli drogowej gwałtownie skręcając w najbliższą ulicę. Policjanci natychmiast podjęli czynności do zatrzymania kierującego uniemożliwiając jego dalszą jazdę. Na szczęście dla 51-latka ulica w którą skręcił okazała się być ślepą, dzięki czemu nie mógł uciekać dalej – a to mogłoby skutkować popełnieniem przez niego przestępstwa. Mężczyzna oprócz mandatu za przekroczenie prędkości dodatkowo zapłaci za niepodporządkowanie się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy, za co grozi mu kara grzywny w wysokości 5000 zł oraz 17 punktów karnych.
Policja przypomina, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej pomimo wydania przez policjanta sygnału dźwiękowego i świetlnego jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5, a nie stosowanie się do poleceń to wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Policja apeluje do kierowców o zachowanie rozsądku i przypomina, że każdy kierujący ma obowiązek zatrzymać się do kontroli drogowej na znak wydany przez policjanta.
źródło, zdjęcie: KPP w Bełchatowie/aspirant Marta Bajor
