PODZIEL SIĘ

Cztery spotkania, cztery zwycięstwa i aż 31 strzelonych bramek – to bilans środowych spotkań naszych drużyn na szczeblu wojewódzkim. Najwięcej, bo aż czternaście bramek zdobyli zawodnicy PGE GKS 2005, którzy pokonali swojego przeciwnika aż 14:2!

Tego dnia do Bełchatowa przyjechał wicelider, Sporting Radomsko. Jednak nasz zespół nie przestraszył się przeciwnika i od początku zdominował to spotkanie. – Spodziewaliśmy się i byliśmy przygotowani na trudniejszy pojedynek. Cieszę się, że potoczyło to dla nas tak dobrze. Tego dnia wychodziły nam wszystkie założenia, które trenujemy w tygodniu. Przy odrobinie chłodniejszej głowy mogliśmy pokusić się jeszcze o kilka trafień, ale dobrze jest jak jest. Teraz musimy ochłonąć, zejść na ziemię, ponieważ czekają nas kolejne mecze. Mamy swój cel, którym jest awans i który chcemy zrealizować. Nasze miejsce jest ligę wyżej – przekonuje trener zespołu, Adam Paluszek. Było to trzecie zwycięstwo rocznika 2005, który wcześniej pokonał Pelikana Łowicz 3:0 i Concordię Piotrków Tryb. 9:2.

Z kolei PGE GKS 2004 prowadził z Lechią Tomaszów Maz. 2:0 po 33. minutach, by w przeciągu minuty stracić dwa gole. Jednak bełchatowianie zdołali objąć ponownie prowadzenie jeszcze przed przerwą. W drugiej części gry podopieczni Dawida Ciupińskiego powiększyli swą przewagę do trzech bramek (5:2), by finalnie wygrać to spotkanie 5:3. Po trzech kolejkach rundy wiosennej giekaesiacy mają na koncie 6 punktów.

W I Lidze Wojewódzkiej C1 PGE GKS 2006 pokonał na wyjeździe Sport Perfect Łódź 5:1 i było to pierwsze zwycięstwo tej drużyny wiosną. Pierwsza bramka padła już w 3. minucie, kiedy to Kuba Szczepański pewnie wykorzystał rzut karny. Po zmianie stron nasz zespół udokumentował swą przewagę czterema bramkami. Dla łodzian była to pierwsza porażka. Za to w I Lidze Wojewódzkiej C2 efektowna gra drużyny PGE GKS 2007 zakończyła się triumfem 7:3 nad Widokiem Skierniewice. Tego dnia w formie strzeleckiej był Tobiasz Mras, który czterokrotnie pokonał bramkarza gości. Dwukrotnie piłkę do siatki skierował Marcel Sadziński.

źródło, zdjęcie: Akademia GKS Bełchatów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Informujemy, że na stronie ebelchatow.pl komentarze podlegają moderacji. Zostaną opublikowanie wkrótce po akceptacji.

Please enter your comment!
Please enter your name here