51-latek jechał całą szerokością drogi, zwalniał i przyspieszał bez powodu. Po zatrzymaniu pojazdu miał problem by opuścić swój samochód. Całe zdarzenie zauważył przypadkowy świadek, który poinformował o tym policję. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 51-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
30 stycznia 2023 roku dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał informację dotyczącą forda, którego kierowca jest nietrzeźwy i zaparkował na chodniku przed jednym z bloków usytuowanych na osiedlu Binków w Bełchatowie. Na miejscu policjanci ustalili, że zgłaszający jechał bezpośrednio za tym pojazdem i obserwował sposób jazdy kierowcy forda. Kierujący nim mężczyzna jechał całą szerokością drogi, zwalniał i przyspieszał bez powodu. Po zatrzymaniu pojazdu miał problem z wyjściem zza kierownicy. Następnie chwiejnym krokiem wszedł do klatki wejściowej jednego z bloków. Świadek opisał wygląd i ubiór mężczyzny, a policjanci, po sprawdzeniu do kogo należy samochód, złożyli wizytę jego właścicielowi. Okazało się wtedy, że 51-letni bełchatowianin jest pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz czekają go też poważne konsekwencje finansowe. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Policjanci dziękują wszystkim świadkom zdarzeń za reakcję na zagrożenia jakie powodowane są przez nieodpowiedzialnych kierowców. To już kolejny przypadek, kiedy mieszkaniec naszego regionu wyraźnie sprzeciwił się nieodpowiedzialnemu zachowaniu na drodze i co ważne reagował, wzywając na miejsce patrol policji. Pamiętajmy, że nie zawsze trzeba samemu ujmować osoby podejrzanie się zachowujące, ważne jest, tak jak było to w tm przypadku, by o swoich przypuszczeniach powiadamiać policję i nie pozwalać, by pijani kierowcy poruszali się po drogach i zagrażali niewinnym osobom. Interweniującemu świadkowi dziękujemy za obywatelską postawę!
źródło: KPP w Bełchatowie/nadkomisarz Iwona Kaszewska