W środę przed bełchatowskim szpitalem odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy pracowników niemedycznych. Protestujący domagają się realnego wzrostu wynagrodzeń o 700 zł brutto. Jak podkreślają, od miesięcy bezskutecznie uczestniczą w mediacjach z dyrekcją — mimo obecności mediatora wyznaczonego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, rozmowy nie przyniosły porozumienia.
– Domagamy się realnego wzrostu płac o 700 zł, bo pracownicy niemedyczni są pomijani przy systemowych podwyżkach, mimo że wykonują odpowiedzialne zadania i często mają wyższe kwalifikacje. Pracujemy w administracji, kadrach, zaopatrzeniu, służbach technicznych. Strajk ostrzegawczy to sygnał, że oczekujemy poważnego traktowania i uczciwych wynagrodzeń – mówi Wojciech Jędrusiak, przewodniczący międzyzakładowej organizacji OPZZ Konfederacja Pracy.
Więcej w materiale video.