PODZIEL SIĘ

Na numer stacjonarny zadzwoniła osoba podająca się za policjanta. Mężczyzna swoich rozmówców wypytywał o majątek i środki finansowe zgromadzone na rachunku bankowym. Oświadczył, że wspólnie z innymi policjantami pracuje nad zorganizowaną grupą przestępczą, która kradnie osobom pieniądze z kont bankowych – przyznał także, że ich konto jest zagrożone.

Dzięki natychmiastowej reakcji bełchatowskich policjantów 81-letni senior nie padł ofiarą oszustów podających się za policjantów. 28 maja 2021 roku około południa do bełchatowskiej policji zadzwoniła mieszkanka Warszawy, która poinformowała, że do jej rodziców mieszkających samotnie w Bełchatowie dzwoni osoba podająca się za policjanta. Okazało się, że do małżeństwa seniorów, na ich numer stacjonarny, zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Mężczyzna twierdził, że zatrudniony jest w komendzie w Warszawie, podał imię i nazwisko oraz numer służbowy. Dzwonił z zastrzeżonego numeru telefonu. Fałszywy policjant wypytywał seniora o majątek i środki finansowe zgromadzone na rachunku bankowym. Oświadczył, że wspólnie z innymi policjantami pracuje nad zorganizowaną grupą przestępczą, która kradnie osobom pieniądze z kont bankowych. Przekonywał, że konto seniorów jest zagrożone, w związku z czym zażądał pomocy. Miała ona polegać na wyciągnięciu przez seniora pieniędzy z konta i przekazaniu ich w wyznaczonym miejscu rzekomemu policjantowi. To typowy scenariusz oszustwa metodą na tzw. policjanta. Oszust dla uwiarygodnienia poprosił, aby mężczyzna nie rozłączając się zadzwonił na numer 997 twierdząc, że rozmówca usłyszy oficera dyżurnego policji. Senior zmanipulowany przez przestępcę postępował zgodnie z jego wskazówkami. Nie rozłączając się, nie przerywając rozmowy, wykręcił numer 997. Usłyszał wówczas innego mężczyznę, również podającego się za policjanta. (Pamiętaj, że w takich sytuacjach zawsze należy rozłączyć się i skontaktować z policją na 112, w przeciwnym razie rozmowa jest kontrolowana przez oszustów). Na szczęście o całej sytuacji została poinformowała córka seniorów. Kobieta zachowała czujność i natychmiast zaalarmowała policję. Dzięki błyskawicznej interwencji kryminalnych z bełchatowskiej policji nie doszło do oszustwa. Policjanci odnaleźli seniora, który z gotówką wychodził z banku. Miał przy sobie 20 tysięcy złotych. Twierdził, że chce pomóc policji i jedzie w umówione miejsce, aby przekazać swoje pieniądze policjantom z Warszawy, którzy pracują nad ważną sprawą i rozpracowują grupę przestępców. Tę historię jako ostrzeżenie przed bezwzględnością i podstępnym działaniem oszustów dedykujemy nie tylko osobom starszym, ale przede wszystkim ich rodzinom. Koniecznie rozmawiajmy z naszymi bliskimi o takich zagrożeniach.

źródło: KPP w Bełchatowie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Informujemy, że na stronie ebelchatow.pl komentarze podlegają moderacji. Zostaną opublikowanie wkrótce po akceptacji.

Please enter your comment!
Please enter your name here